Spring - do more....

Wiosna jest dla mnie najpiękniejsza porą roku. Nic tak nie cieszy jak pierwszy słoneczny weekend, kwiaty, zieleń. Dzień staje się coraz dłuższy i w nas wzrasta chęć działania. Ja osobiście mam nadzieję na realizację wielu projektów, nie tylko sutaszowych. Szkoda, że w dorosłym życiu nie można iść na wagary :) Nawet bym Marzannę zrobiła :P Jednak mój zespół postanowił w jakiś sposób uczcić pierwszy dzień wiosny i jutro każdy porzuca komunikację miejską na rzecz roweru! Ja mogę się pochwalić iż sezon rowerowy rozpoczęłam już 2 tygodnie temu. Tak nie mogłam się wiosny, że postanowiłam przyspieszyć bieg zdarzeń. Stan licznika na dzień dzisiejszy - 120 km :D
Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień każdy z was spędzi naprawdę pozytywnie!

 




0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Flickr Photostream

Follow Me on Pinterest Follow Me on Pinterest

Poznaj Autora